25 lipca odbył się XII Klasyk Kłodzki - św. Krzysztof czuwał.

Puchar Polski w Szosowych Maratonach Rowerowych to cykl 12 wyścigów w całej Polsce. Pozostały jeszcze 3 imprezy :  w Nietążkowie , Karpaczu ( tradycyjna Liczyrzepa) i Rewalu.

Klasyk Kłodzki, to dla kolarza duże wyzwanie. Trasa należy do najtrudniejszych w Polsce i bez odpowiedniego przygotowania oraz treningu nie da się go przejechać bez  schodzenia z roweru. Jest takie kolarskie powiedzenie - " jak się ścigasz w górach , to trenuj wgórach, jak sie ścigasz na płaskim, trenuj w górach ". Dla kolarzy ,którzy chcą reprezntować wysoki poziom, treningi w górach są obowiązkowe. Podczas podjazdów zmienia się sylwetka i układ zawodnika na rowerze. Włączają się inne partie mięśni ,no i oczywiście działa grawitacja, którą się czuje na każdym metrze wzniesienia. Bardzo łatwo o zakwaszenie mięśni i gwałtowny skok tętna, co zazwyczaj kończy się, w najlepszym przypadku, przymusowym odpoczynkiem lub pokonaniem wzniesienia na piechotę. Oczywiście, nie należy zrażać się tym do kolarstwa - następnym razem będzie lepiej. Pamiętajmy, że najważniejsze jest szczęśliwe przejechanie linii mety. 

    

Do wyboru były trzy trasy o długości 68 km, 113 km i 160 km . Start miał miejsce w Zieleńcu i po ok. 12 km zawodnicy wjechali do Czech. Po przejechaniu pierwszej pętli ponownie wjechali do Polski. Startujący na krótszym dystansie udali się w kierunku mety w Zieleńcu, a ci którzy zdecydowali się na dłuższą trasę mieli do pokonania kolejną pętlę - częściowo w Polsce i częściowo w Czechach.

Najdłuższa trasa to ponad 3000 m rowerowej wpinaczki, ale na krótszych dystansach też trzeba było się mocno naciągać

 

To dzięki takim zapaleńcom mamy kolarskie imprezy. Kasia Michalik i Andrzej Smalec od lat angażują się w oragnizację imprez sprotowych. Nie jest łatwo zrobić wyścig kolarski. Sponsorzy nie stoją w kolejce, a koszty są duże. 

Życzymy im, żeby cały czas mieli taki sam, albo jeszcze większy zapał i power  w tym co robią, a robią to bardzo dobrze.

Tomek Wołodźko z wrocławskiej Eski i Krzysztof Kozanecki ( uczestnicy wielu wyścigów kolarskich )

W zawodach wzięło udział ponad 400 zawodników.

Przed startem : 97 Igor Kaźmierczak, 104 Krzysztof Kozanecki, 115 Wigosław Jakubowicz, 96 Michał Lewald, 106 Józef Dudek, 105 Daniel Ząbek

104 Krzysztof Kozanecki, 95 Igor Kaźmierczak, 96 Michał Lewald

Pierwsze 12 km od startu to zjazd. Każdy jechał ten odcinek z maksymalną prędkością, żeby już na samym początku poprawić przeciętną prędkość. Potem zaczynały się góry i naturalna selekcja oraz walka z własnym organizmem i słabościami.

" Nie możesz stać się numerem jeden z dnia na dzień, ani nawet w ciagu kilku lat… Będziesz przegrywać wiele wyścigów i musisz to zaakceptować, wyciągnąć z tego wnioski i wierzyć, że wygrasz następnym razem, biorąc pod uwagę, że masz szansę następnym razem znów przegrać... Cały czas musisz wierzyć, że następny raz wygrsz…aż do dnia, kiedy to się stanie "  Paula Radcliffe

Podczas startu była wspaniała pogoda, nawet upalnie. Co prawda zapowiadano burze, ale niebo bez chmurki, dobre humory, sportowa atmosfera nie dopuszczały myśli, że może się coś zmienić. Niestety zmieniło się. Podczas wyścigu nastąpiła gwałtowna zmiana pogody. Ulewny deczsz, błyskawice, uderzające pioruny, silne podmuchy wiatru stwarzały duże zagożenie dla kolarzy. Część z nich nawet pomyślała o wycofaniu się z zawodów i przeczekaniu nawałnicy gdzieś pod dachem. Nie zapominajmy, że to wszystko działo sie w górach, gdzie przy ładnej pogodzie należy bardzo uważać, a co dopiero w takich warunkach. Na zjazdach, wraz z kolarzami, płynęły tysiące litrów wody, które bardzo poważnie podnosiły ryzyko kraksy. Przyczepność ceinkich, szosowych opon i skuteczność hamowania, w takich warunkach, jest mocno ogranioczona. 

W sobotnim wyścigu nad kolarzami z pewnością czuwał św. Krzysztof, w końcu to było 25 lipca.

na mecie - zawodnik SESAMISPORT KK TARNOVIA Krzysztof Kozanecki umęczony ,ale zadowolony 

 

medal - XII Klasyk Kłodzki

Nasz zawodnik Krzysztof Kozanecki  w Pucharze Polski 2014 został sklasyfikowany, w swojej kategorii wiekowej, na 37 pozycji wśród 253 kolarzy. Życzymy mu, żeby w tym roku zajął też dobre miejsce.

 

 

Życzymy wszystkim kolarzom dobrej kondycji i wielu wygranych.

Zespół redakcyjny SESAMISPORT