Urodziny Ryszarda Szurkowskiego 12 stycznia 2013 roku - toasty wznosiliśmy we Wrocławiu

W sobotę 12 stycznia legenda kolarstwa ,Mistrz nad Mistrzami , Ryszard Szurkowski - obchodził swoje 67 urodziny. Przyjechało wielu kolegów ,z którymi się kiedyś ścigał. Wspomnienia były momentami burzliwe ,bo starsi panowie zaczęli sobie udowadniać ,kto w 1972 roku ,na zakręcie, na 3 etapie Wyścigu Pokoju, pod górkę był szybszy. Kolarstwo, to magiczna dyscyplina sportu ,którą można uprawiać do 99 lat i dłużej . Wyścigi są organizowane dla każdej kategorii wiekowej ,a to pozwala uprawiać ten sport i ścigać tak długo ,jak starczy sił. Nie znam drugiej takiej dyscypliny ,która tak wiązałaby zawodników. Dowodem tego są różne spotkania kolarskie ,na które starają się wszyscy przyjechać ,nawet jeśli muszą pokonać znaczne odległości. Jest to olbrzymia grupa przyjaciół i na takich spotkaniach zawsze panuje rodzinna atmosfera, której z pewnością inni mogą pozazdrościć.

Thilo Fuhrmann – dwukrotny mistrz NRD z 1977 i 78 roku i Clemens - mistrz RFN  wspominali tamte dziwne czasy ,które dzielił berliński mur. Jan Faltyn nie mógł darować Jiri Skodzie ,że go męczył na podjazdach . Było wielu znanych kolarzy i sportowców, a wspomnienia i rozmowy trwały baaaaardzo długo.

Goście ,dla wzmocnienia i poprawy kondycji , zajadali SESAMISPORT , które były na każdym stole.

Był oczywiście akcent charytatywny – zebraliśmy do dużej plastikowe butli ponad 6000 zł dla byłego kolarza Jana Krawczyka, który ma poważne problemy ze zdrowiem ,a wiadomo jakie wybitni sportowcy mają emerytury ,czy renty i pomoc.