22 czerwca 2014 - zapamiętajmy tę datę i imprezę

Organizatorami imprezy kolarskiej był Powiat Poznański, Automobilklub Wielkopolski, Poznańskie Towarzystwo Cyklistów. Wsparcie, dały firmy:  Merx Polska, SpeedTimeCycling, Product Plus - SESAMISPORT. Pomysł tej imprezy i realizacja całego projektu, to działo Prezesa Poznańskiego Towarzystwa Cyklistów Romana Szaja ,który jest czynnym zawodnikiem kateorii masters. Swoje wieloletnie kolarskie doświadczenia sprawnie wykorzystuje przy organizacji wielu imprez rowerowych, a I Cycyling Maraton, to zwiastun cyklicznej poznańskiej imprezy, która bez wątpienia będzie przyciagała wielu kolarzy z całej Polski ,a być może z zagranicy. Należy pamiętać ,że nazwa " wyścig kolarski "  nie oznacza samej jazdy na rowerze i ścigania się. Wyścig kolarski ,to odpowiednia atmosfera, to czas przed wyścigiem, rywalizacja sportowa ,ceremonia dekoracji i czas po wyścigu. I Cycling Maraton miał te wszytkie elementy i można śmiało stwerdzić ,że była to impreza na 102 !!!  Zważywszy ,że jest to pierwsza edycja, to należy się spodziewać, że kolejne będą tylko lepsze. Życzymy Romanowi wielu sukcesów na kolarskich trasach i skutecznej realizacji kolarskich pomysłów.

       

Zawodnicy mieli do wyboru dwa dystanse: Mini 53 km i Mega 96 km. Start miał miejsce na Torze Poznań i dalej runda przebiegała przez miejscowoći : Baranowo, Krzyżowniki, Kiekrz, Rokietnicę, Napachanie, Tarnowo Podgórne, Jankowice, Sierosław , do Przeźmierowa. W tym miejscu można było zakonczyć dystans 53 km i wjechać na metę lub pojechać kolejną rundę. Trasa była oznakowana ,a na skrzyżowaniach i rozjazdach ruchem regulowała obsługa techniczna wyścigu.

Do pokonania były nie tylko kilometry, ale również silny wiatr, który jest nawiększym przeciwnikiem kolarzy . Wiało mocno i niestety większośc trasy była pod wiatr, co z pewnością wszystkim dało sie we znaki. Zapowiadane opady skończyły się krótkim deszczem, a pojawienie się w południe, czyli w momecie startu, promieni słonecznych, zrekompsowało wszystkie niedogodności  pogodowe.

Po wyścigu, zawodnicy mogli uzupełnić kalorie. Organizator przygotował świetne spaghetti, czyli prawdziwe kolarskie danie oraz włoską kawę ze wspaniałym ciastem. Ta regeneracja po wysiłku ma bardzo istotne znaczenie i często organizatorzy o tym nie wiedzą, zapominają lub serwują nieodpowiednie posiłki i napoje. Tutaj, w skali 1 -10, to z pewnością było 9.999 . To 0.001, to rezerwa na przyszły rok ,bo jak to mówią, zawsze może być lepiej .

Artur Kozal wygrał swoją kategori M30 ,ale również klasyfikację genralną na dystansie 53 km ze średnią prękością 45.10 km/h w czasie 1:10:32 przed Michałem Lerczakiem (M20) 1:21:52 i Krzysztofem Kozaneckim (M50) 1:21:56 .

Kategorię M50 wygrał Krzysztof Kozanecki ( przeciętna 38.80 km/h ) przed Dariuszem Pytlakiem i Jerzym Dobakiem. Nagrody wręczali ( od lewej ) : Prezes Poznańskiego Towarzystwa Cyklistów Romulad Szaj, Prezes Automobilklubu Wielkopolskiego Robert Werle i Członek Zarządu Powiatu Poznańskiego Mieczysław Ferenc.

Imprezę prowadził niezastąpiony komentator imprez kolarskich -  redaktor Piotr Kurek . Tutaj z Arturem Kozalem - zwycięzcą I Cycling Maratonu.

Zawodnicy zadowoleni ,kibice zadowoleni ,organizatorzy zadowoleni, czyli - POZNAŃSKI SUKCES !!!

Zapraszamy na II Cycling Maraton Poznań 2015